środa, 14 października 2015

Manicure hybrydowy

Pierwszy raz lakier hybrydowy miałam nałożony z okazji ślubu i przyznam, że byłam zachwycona. Lakier wyglądał przepięknie, nie odpryskiwał, a co najważniejsze - wyglądał ładnie przez 3 tygodnie. Pojechaliśmy z już-mężem w podróż poślubną i moje paznokcie wciąż nie wymagały absolutnie żadnych poprawek - pomimo chloru w basenie i słonej wody. To spowodowało, że zainteresowałam się tematem nieco bardziej. 

Po zdjęciu lakieru hybrydowego okazało się, że... moje paznokcie...


poniedziałek, 28 września 2015

Przereklamowane kosmetyki

Są takie kosmetyki, o których rozpisuje się cały urodowy internet: nagle wszystkie dziewczyny coś kupują, masowo chwalą i zachwycają się. Po usłyszeniu dziesiątków pozytywnych opinii w końcu na coś się decyduję, spodziewam się strzału w dziesiątkę i... No i jest tak średnio. Tak w sumie dobrze, ale... ale spodziewałam się więcej? 
Dzisiaj powiem coś, za co idzie się do blogerskiego urodowego piekła ;)


poniedziałek, 21 września 2015

Porażki zakupowe

Zdarzyło Wam się kupić coś, przynieść do domu, obciąć metkę i... nigdy tego nie założyć? A może macie rzeczy, na które zawsze wydajecie kasę, pomimo, że w szafie kurzy się z 10? A poza szafą, macie jakieś swoje zakupowe pułapki, w które się łapiecie? Na pewno tak, nie wierzę, że nie! Czas na szczere wyznania... 

środa, 5 sierpnia 2015

Najpiękniejszy dzień w życiu

W piękną, słoneczną sobotę, pierwszego sierpnia 2015 wzięliśmy z Łukaszem ślub. I wiecie co? To naprawdę był nasz wyjątkowy dzień. Najcudowniejszy i najlepszy, jaki mogłam sobie wyobrazić.


niedziela, 26 lipca 2015

Let Me Out!

Jesteś zamknięty w pokoju, z którego nie możesz wyjść. Gdzieś tutaj jest klucz, nawet podejrzewasz, gdzie. Tyle, że drogi do niego broni kłódka z szyfrowym zamkiem. W szufladzie biurka znajdujesz kluczyk, który zdecydowanie nie pasuje do kłódki, pasuje za to do zamka w starej skrzyni. W skrzyni jest kilka czarno-białych zdjęć i strzępy jakiejś mapy, ale coś Ci mówi, że jest w tym podwójne dno... Dosłownie.
Przedstawiam grę Let me out. Zaciekawieni?


wtorek, 21 lipca 2015

Disconnected

Jestem jedną z tych osób, które naprawdę lubią media społecznościowe. Nie wyobrażam sobie dnia bez kawy, ale kawy bez facebooka też nie. A kiedy widzę coś fajnego, chcę zachować ten obrazek na instagramie. 
Pomimo że poranne scrollowanie walla jest dla mnie tym czymś, co pomaga mi się obudzić, zauważyłam, że coraz częściej wolę wyłączać telefon na resztę dnia.


wtorek, 7 lipca 2015

Pora na planszówki!

Kiedyś do wyboru był chińczyk i gra w wojnę. Na szczęście to już przeszłość. Teraz rozłożenie planszy do gry oznacza fajnie spędzony wieczór. Opowiem Wam o moich trzech ulubionych grach, które są hitem właściwie za każdym razem, gdy rozgrywamy partię. 
To co, zaczynamy? Kto rzuca?