poniedziałek, 1 grudnia 2014

Ratunkowy manicure

Godzina do wyjścia to całkiem dobry czas na fryzurę, make-up i poszukanie w szafie czegoś sensownego... ale nie  na nowy manicure. Paznokcie malowane 2-3 dni wcześniej może są godne "perfekcyjnej Pani domu", ale niestety nie nadają się do pokazania publicznie. A czasami zwyczajnie trafi się lakier, który tak wygląda po jednym zmywaniu naczyń. Jeśli sensem życia nie jest codzienne spędzanie godziny nad perfekcyjnym manicurem, czasami lepiej go po prostu zmyć, bo "nagie" paznokcie wyglądają lepiej. Ale są też inne sposoby, na uratowanie lakieru - w 10 minut.

1. Gradient
Jeśli lakier starł się tylko z końcówek, warto skorzystać z tego sposobu. Z czystej gąbki utnij kawałek, nałóż na niego lakier do paznokci i tak przygotowanym "aplikatorem" utwórz efekt gradientowego przejścia kolorów. Najintensywniej nałóż lakier na końcówkach i całość zabezpiecz top-coatem. Możesz użyć zwykłej odżywki do paznokci, one zwykle wysychają znacznie szybciej niż klasyczne lakiery nawierzchniowe. Zalety:
  • lakier wysycha bardzo szybko
  • nie musisz używać tego samego lakieru, ciekawiej wyglądają różne kolory
  • końcowy efekt wygląda bardzo misternie i pracochłonnie
Ja tym razem wybrałam ciemne kolory - fioletowy przechodzi w niebieski. Przypomina mi to trochę"benzynowy" efekt - wygląda świetnie. 

2. Kontrastowy french
Tego sposobu chyba nie trzeba nawet tłumaczyć. French-manicure kojarzy się z białymi końcówkami paznokci - żeby było ciekawiej użyj koloru - łącz czerwony z różowym itp. Używając kolorów o tym samym nasyceniu i jaskrawości, możesz wykonać poprawki bez chirurgicznej precyzji.

3. Efekty specjalne
Żeby odwrócić uwagę od usterek, pomaluj paznokcie lakierem z brokatem i drobinkami. Takie lakiery również wysychają szybciej niż zwykłe. Błyszczący top spowoduje też, że całość wygląda lepiej - znikają drobne rysy i zmatowienia.


4. Naklejki 
Przyznam, że jeszcze nie udało mi się trafić na naklejki, z których byłabym zadowolona i wytrzymałyby dłużej niż jeden dzień... Ale zdecydowanie to dobry sposób na osiągnięcie niezłego efektu tuż przed wyjściem z domu. Odpadają wszystkie problemy z czekaniem, aż lakier wyschnie itp. Naklejki nie wymagają też żadnych specjalnych przygotowań - dopasuj rozmiar do paznokcia, przyklej i spiłuj nadmiar pilniczkiem. Voila! W sklepach dostępne są też samoprzylepne tipsy.

Top Coat OPI; przyspieszacz wysychania lakieru z olejkiem ochronnym MAVALA Huile Seche-Vernis
5. Przyspieszacz wysychania
Cudowny wynalazek. Używam go nie tylko w sytuacjach awaryjnych, ale właściwie zawsze. Mój zawiera olejki, które chronią skórki - jednak przez to również używam go na sam koniec, ponieważ żaden top-coat nie utrzyma się na warstwie oleju.

6. Lepiej zapobiegać niż leczyć
Już podczas malowania paznokci dobrze zatroszczyć się, żeby przetrwały jak najdłużej. W tym celu używam base-coatu, 2 warstw lakieru oraz 2 warstw top-coatu. Dzięki tej dodatkowej warstwie lakieru nawierzchniowego, zyskuję jakiś jeden dzień więcej trwałości manicuru.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz